Siemienie lniane na włosy – jak stosować?

Obecnie zauważalne są trendy powrót do natury. Bardzo mnie to cieszy, bo naturalne środki na włosy są nie tylko ogólnie dostępne, tanie, ale również dają świetne efekty. Idealnym kosmetykiem jest siemię lniane na włosy. Te niepozorne ziarenka kryją w sobie ogromną moc. Grzechem byłoby więc jej nie wykorzystać skoro i tak większość z nas ma je w swojej domowej kuchni. Zobaczcie, jak stosować siemię lniane na włosy. 

 

Jak stosować siemię lniane na włosy?

Zewnętrznie — maseczka

Siemienie lniane na włosy stosuje się w formie maseczki lub płukanki. Niektóre źródła podają, że aby przygotować maseczkę na włosy z siemienia lnianego, należy ugotować nasiona. Nie jest to jednak dobre rozwiązanie. Ja jestem zdecydowanie przeciwna tej metodzie. Obróbka termiczna powoduje utratę wielu witamin. Podczas gotowania część odżywczych składników przedostaje się wprost do wody. To dlatego m.in. poleca się gotowanie posiłków na parze, pod przykryciem, w jak najkrótszym czasie. Podczas gotowania w temperaturze powyżej 100°C zniszczeniu ulega większość witamin z grupy B. Wyjątkiem są witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, gdzie ubytki są niewielkie. Jak przygotować maseczkę na włosy z siemienia bez gotowania? To proste, nasiona siemienia lnianego wystarczy sparzyć, aby przygotować odżywczą maseczkę na nasze zmęczone włosy. Oto sposób postępowania. 

1. Zmiel nasiona lnu w młynku. Możesz też skorzystać z gotowych mielonych nasion lnu
2. 3 pełne łyżki świeżo zmielonych nasion zalej 2 szklankami wrzącej wody.
3. Mieszaj do uzyskania jednolitej konsystencji.
4. Odstaw na 10 minut do pełnego ostygnięcia.

Tak przygotowaną maseczkę nałóż na umyte wcześniej włosy ulubionym szamponem. Włosy zawiń w ciepły ręcznik, dzięki temu jeszcze lepiej aktywujesz działanie maseczki. Po 15 minutach spłucz maseczkę ciepłą, ale nie gorącą wodą. Maseczkę z siemienia lnianego na włosy stosuj raz na tydzień. Już po miesiącu zauważysz pierwsze efekty. Włosy staną się bardziej miękkie i odżywione. 

 

Wewnętrznie — koktajl

Siemienie lniane na włosy można stosować również od wewnątrz. Nasiona posiadają szczególne właściwości regeneracyjne, a jak wiemy, właściwa dieta stanowi źródło sukcesu zdrowej skóry, włosów i paznokci. Nasiona lnu zawierają kwasy tłuszczowe omega-3, a w szczególności kwas alfa-linolenowy. Tłuszcze te niezbędne są podczas syntezy lipidów. Organizm nie potrafi sam produkować kwasu alfa-linolenowego, dlatego tak ważne jest dostarczanie go w diecie. Siemię lniane to bogate źródło niezbędnych dla każdego organizmu składników mineralnych - mowa oczywiście o wapniu, magnezie, fosforze, miedzi czy cynku. Warte uwagi są również witaminy C, E z grupy B - B1, B2, B5, B6 oraz kwas foliowy. Len świetnie poradzi sobie ze wszelkimi zastojami w jelitach, dzięki zawartości naturalnego błonnika. Idealne są w tym celu różnego rodzaju koktajle. Można je przygotować z dodatkiem ulubionych owoców czy nawet warzyw. Moim ulubionym jest koktajl z siemienia lnianego z malinami. Ma niesamowity słodki smak, choć i sam kisiel z lnu jest dla mnie do zaakceptowania. 

 

Bazę do koktajlu z siemienia lnianego przygotowujemy podobnie jak maseczkę. Należy zalać 2 czy 3 pełne łyżki zmielonych nasion lnu świeżo przegotowaną wodą. Najczęściej jest to 150 - 250 ml wody. Koktajl najlepiej smakuje świeżo przygotowany, dlatego nie należy przesadzać z ilością wody. Robimy tyle, ile jesteśmy w stanie wypić z jednym razem. Gdy już zalejemy len wodą, należy całość dobrze zamieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Len będzie przypominał kisiel. Niektóre osoby nie dodają do koktajlu owoców, tylko piją tak przygotowany trunek. Chcąc zrobić koktajl z dodatkiem owoców, wystarczy zblenderować tak przygotowany len z owocami, które nam smakują. Robiłam już różne koktajle — koktajl z siemienia lnianego i bananami, z malinami, pomarańczą, z kiwi, a nawet z kiwi i szpinakiem. Koktajl pijemy 2 razy w tygodniu.

Siemienie lniane na włosy można stosować na kilka sposób — zewnętrznie, w postaci maseczki na włosy czy to wewnętrznie — pijąc koktajl z siemienia lnianego. To, którą opcję wybierzecie, zależy od was. Jeśli oczekujecie lepszych efektów, warto połączyć oba te sposoby. Już po miesiącu powinniście zobaczyć pierwsze rezultaty kuracji.